Aktualności

Misie małe, misie duże, misie szare, misie bure. Wszystkie razem w jednym szyku – razem z przedszkolakami przyszły dziś nas odwiedzić. To niezwykła okazja. W Dniu Pluszowego Misia te niezwykłe zabawki stawiamy na pierwszym miejscu, bo któż z nas nie miał tak wspaniałego przyjaciela jak miś. On zawsze towarzyszy dzieciom w chwilach trudnych i radosnych. Wstajemy z misiem i z nim zasypiamy. Dlatego właśnie dziś – Hip, hip, hurra ! Wszystkiego Najlepszego Misiowego !

Och co to był za dzień. Bo dziś w przedszkolu wielka uroczystość. Dzieci zaprosiły tu swoje pluszowe misie z okazji ich święta. Misie zasiadły wygodnie wraz z przedszkolakami i najpierw wysłuchały opowieści o Fruzi, która chciała zostać misiem, potem  wszyscy  rozwiązywali misiowe zagadki, a nawet huśtali się na kolorowej karuzeli. Bal zakończył się rozdaniem medali misiom. Powiem krótko – dzisiaj każdy z nas chciał być misiem – bo to najlepszy przyjaciel dzieci.

Z okazji Dnia Życzliwości Rozbitkowie udekorowali niezwykłe drzewo różnymi życzeniami, jakie powinno się spełnić wobec innych ludzi. To może dziwne, ale przez cały dzień panowała podniosła i odmienna atmosfera wśród dzieci. Być może sprawił to czarodziejski flet, który zwykłe dni zamienia w pełne uśmiechu, radości i cierpliwości wobec innych. Przedszkolaki złożyły też przysięgę, że zawsze będą wzajemnie życzliwe i otrzymały z okazji dzisiejszego święta specjalne medale pamiątkowe.

Maluchy z grupy Piratów na poważnie podeszły do Święta Niepodległości. Dzieci zapoznały się z legendą o powstaniu państwa, odbyły krótką wycieczkę po wszystkich zakątkach kraju – z użyciem mapy i wypuściły iskierki przyjaźni podczas zabawy w kole. Ukoronowaniem przygotowań do jutrzejszego święta było wykonanie pięknych kotylionów z orłem i barwami narodowymi.

Przedszkolaki z „Wyspy Skarbów” wybrały się dzisiaj na wycieczkę w niezwykłe miejsce. Podróżnicy i Rozbitkowie odwiedzili Muzeum Powozów w Galowicach i przenieśli się w czasie, mając okazje zobaczenia pojazdów konnych z epoki, kiedy samochód i silnik spalinowy jeszcze nikomu się nawet nie śnił. Bryczki, powozy i dyliżanse – do podróży, przejażdżki na spacer, czy przewozu listów. Jakże to inny świat – a wszystkie eksponaty potrafią na żywo zobrazować historie widziane przez nas na starych fotografiach i obrazach. Warto odwiedzić to miejsce. Podsumowaniem dzisiejszej wycieczki były ponadto warsztaty zielarskie, na których dzieci zapoznały się z roślinami leczniczymi i same wykonały pachnące  woreczki. Miętowy zapach towarzyszył nam podczas całej drogi powrotnej.