Aktualności

Poszukiwacze wybrali się na spotkanie z naturą. Podpatrywali ptaki na pierzowisku, sprawdzali, która roślina poluje na owady i czy pająk bagnik rzeczywiście chodzi po wodzie. Wyznaczali całkiem nowe trasy określając kierunki i rysowali mapy krajobrazowe. Przeprawiali się przez bagno, rozwiązując zadania i łamiąc szyfry. Niektórzy twierdzą nawet, że spotkali bagiennego potwora…

Tropiciele układali sylwety zwierząt od najmniejszego do największego i tworzyli rodziny zwierząt. Poznawali zwierzęce zwyczaje i sposób zdobywania pokarmu. Opowiadali też historyjkę o pewnym bajkowym nosorożcu, który pewnego dnia po prostu zgubił się w wielkim mieście. Co z tego wyniknęło, wiedzą tylko przedszkolaki. Serdeczne życzenia składamy Kubusiowi w dniu jego urodzin!

Jak utulić maleńkiego braciszka do snu? Najlepiej zaśpiewać kołysankę, tak jak zrobili to Rozbitkowie. Dzieci zagrały też w kwiatowe domino i układały tyle samo kwiatuszków, co kropeczek. Przedszkolaki rozmawiały też o ważnych sprawach, na przykład o tym, że warto dzielić się z innymi.

Poszukiwacze wyruszyli na matematyczną wyprawę. Przygotowali się dobrze na czekające ich przygody, zważyli prowiant na drogę, policzyli zdobyte punkty i odczytali zaszyfrowane wskazówki. Przeprawili się przez dżunglę, by rozwiązać zagadkę tajemniczego bananożercy i pomogli budowniczym piramid zdobyć potrzebne materiały. W odpowiedzi na wciąż nurtujące wszystkich pytanie, jak naprawdę wygląda zagadkowy detektyw Pytalski, przedszkolaki postanowiły namalować jego portret. Cóż wygląda na to, że detektyw niejedno ma oblicze.

Tropiciele poznawali zwierzęta mieszkające w ogrodzie zoologicznym. Starali się uniknąć spotkania z krokodylem i policzyli przedstawicieli poszczególnych gatunków. Dowiedzieli się też, że niektóre zwierzęta zagrożone są wyginięciem i dlatego objęto je ścisłą ochroną. Proszę się nie bać tygrysa, choć wygląda jak prawdziwy, został wykonany rączkami przedszkolaków.