Aktualności

Wiosna obudziła wszystko do życia. Rośliny – złaknione słońca i ciepła do wzrostu, ptaki powracające z zimowisk w dalekich krajach i ludzi – zmieniających swoje ubiory i zachowania – bo dzień coraz cieplejszy i dłuższy. Przedszkolaki naśladowały kwiaty rosnące na łąkach i ptaki radośnie machające skrzydłami. Jak dobrze, że zmieniają się pory roku. Jest teraz pięknie i każdy chodzi jakby bardziej uśmiechnięty.

Ileż to produktów pięknych i smacznych znalazło się w koszyczku Podróżników. Jajka, baby, mazurki, wędlina, chrzan i sól . A nad całością pieczę sprawują baranek i kurczak. Każdy element ma swoje znaczenie i symbolikę bo przecież tak właśnie wyglądają te święta. Dzieci przygotowały więc swoje własne kolorowe koszyki. Prezentują się bardzo bogato i mogą być ozdobą w naszych domach. Z okazji zbliżających się świąt przedszkolaki przygotowały też  nie lada występ – bajeczkę wielkanocną  o przygodach kilku jajeczek. Żadne z nich nie chciało skończyć na patelni w roli jajecznicy czy omletu, dlatego naśladowały się po kolei żabkę, biedroneczkę , czy strasznego tygrysa. Z ostatniego jajka wyskoczyło nagle pisklę – nieomylny znak, że Wielkanoc już tuż, tuż. Dzieci zaprezentowały się w swoich rolach znakomicie, a niezwykła narracja opowieści sprawiła, iż zaproszeni widzowie niejednokrotnie bili brawo małym aktorom. Wszystkim gościom serdecznie dziękuje my za przybycie i udział w tej niezwykłej uroczystości.

Skąd się biorą jajeczka i jak to się dzieje, ze może sie  z nich potem  wykluć kurczaczek ? Rozbitkowie wysłuchali opowiadania o „Najpiękniejszym jajku” , ułożyli historyjkę  obrazkową o narodzinach kurczaczka i jego perypetiach przy wykluwaniu z twardej skorupki.  Okazuje się, że wcale nie jest łatwo być małym kurczakiem.  Skorupa jajka bywa na prawdę twarda, a mały pisklak musi dobrze stukać dziobem, aby pojawić się na świecie. Jedno jest pewne. Figlarny mały kurczak może być ozdobą wielkanocnego koszyka, a z pozostałych jajek przedszkolaki zrobiły pisanki. I wszystko zostanie teraz w jednym pięknym koszyczku.  W wesołym nastroju dzieci spotkały się po południu na wielkanocnych warsztatach z rodzicami, gdzie każdy mógł spróbować przejść się z jajkiem na łyżce, stanąć w „jajecznym” kręgu  albo zaśpiewać wielkanocną piosenkę. Humory dopisywały , a przedszkolaki pokazały, że potrafią działać zespołowo.

Rozbitkowie doczekali się wreszcie pierwszego dnia kalendarzowej wiosny. Dzieci przygotowały się do tego wydarzenia bardzo skrupulatnie i wykonały z bibuły kolorowe laleczki na dzisiejszy korowód. Pogoda już zdradza pierwsze objawy ocieplenia i coraz przyjemniej wyjść na południowy spacer. Przyroda wokół przedszkola też jest już inna – mnóstwo wszędzie kolorowych krokusów i puszystych bazi na drzewach, gdzie niebawem wystrzelą zielone listki. Wiosno ! – fajnie że już jesteś z nami ! Dzieci złożyły też życzenia urodzinowe Wojtkowi, który chyba na dłużej zapamięta to wydarzenie , połączone z pierwszym dniem wiosny. My tez życzymy Wojtkowi wszystkiego najlepszego !

Rozbitkowie wybrali się dzisiaj na wycieczkę na dach Wrocławia. Na najwyższym punkcie widokowym miasta mogli zobaczyć panoramę naszego grodu i okolicznych miejscowości. Pogoda była wreszcie nad wyraz sprzyjająca i można się było poczuć niczym kosmonauta spoglądający na Ziemię z góry. W miarę zwiększania odległości – punkty na dole się od nas oddalają i dojrzeć można by nawet krzywiznę globu. Wycieczka była okazją nie tylko dla odważnych przedszkolaków na wyprawę aż tak wysoko, ale także na zrozumienie czym jest miasto – począwszy od jego historycznych korzeni – aż po dzień dzisiejszy – jako aglomeracji zamieszkanej przez ponad milion osób.