Aktualności

Czy to prawda, że ogórek jest pomarańczowy ? A czy faktem jest, że ziemniaki rosną na gałązce ? Takie i inne dylematy rozwiewali dzisiaj Piraci w swoich rozmowach o warzywach. Już sporo o nich wiedzą bo przez cały tydzień poświęcili im dużo czasu. Dlatego wcale nie sprawiła dzieciom kłopotu zabawa w sklep z warzywami. Każdy mógł się wspomóc swoją wiedzą i przeliczyć dokładnie, czy wszystko gra w tych zakupach przedszkolaka. Kiedyś przyda się to na pewno. W końcu wizyta w różnych sklepach to zupełnie zwykła rzecz. A póki co – pamiętajcie jeść warzywa – to samo zdrowie ! Tak radzą Piraci.

Lusterko prawdę nam powie. Wystarczy tylko w nie zerknąć i przekonać się jaki mamy kolor oczu, jaka mina jest obecnie na naszej buzi i czy nasze włosy są akurat uczesane. Przedszkolaki rozmawiały o różnicach jakie można wyczytać z naszych twarzy i dlaczego są one tak różne i niepowtarzalne. Po prostu – każdy z nas jest inny i nasza twarz jest też naszą wizytówką. Dzieci ćwiczyły też narządy artykulacyjne, domalowywały brakujące elementy twarzy i stworzyły samemu niezwykle portrety. Teraz widać jak dokładne potrafią być dzieci. Nie pominą żadnego szczegółu.

Rozbitkowie policzyli dziś wszystkie warzywa w swojej spiżarni. Każdy przedszkolak mógł opowiedzieć o swoim ulubionym, działkowym smaku i namalować go dla reszty grupy. Dzieci wsiadły też w niezwykły warzywny pociąg i zastanowiły się jak podzielić w poszczególnych wagonach nadzwyczajnych pasażerów. Po zakończeniu wyprawy wszyscy zabrali się za przygotowanie dwóch niezwykłych kociołków, w których powstały kolorowe i smaczne kremowe zupy – witaminowe bogactwo smaków i zdrowia.

Ach co za doborowe towarzystwo spotkali dziś w ogrodzie Piraci. Wybrali się tam na codzienny spacer, a tu mnóstwo niespodziewanych osób. Dziadek, babcia, wnuczek, wnuczka, kicia i mruczek. Był też bociek i kurka i nie wiem jeszcze kto … A wszyscy z wielkim zacięciem starali się wyciągnąć z ziemi wielką rzepkę. Wyrosła na niezwykły okaz, który teraz wszyscy będą musieli jakoś przetransportować do domu. Jak się okazało był to tylko wiersz, ale przedszkolaki z wielkim przejęciem próbowały wcielić się w rolę bohaterów. Na koniec wszyscy uczestnicy niecodziennej wyprawy potwierdzili swoja obecność kolorowymi stempelkami

Czy przedszkolak, czy też nie każdy ma swoje nastroje. Zależą od pogody, pory roku, naszego samopoczucia i wielu innych czynników. Podróżnicy starali się wyodrębnić najbardziej typowe charaktery i je zainscenizować. Nie zabrakło więc : wesołka, złośnika , strachliwka i wesołka. Przedszkolaki zastanawiały się jak można też odmienić konkretne zachowania i czy potrzebny jest na to jakiś specjalny eliksir. Bo w końcu najważniejsze – to dobry humor, a wykonany zegar nastrojów pokaże, że nawet chwilowy "spadek formy” – kiedyś się odmieni. Najserdeczniejsze życzenia składamy dziś też  Anieli, która obchodzi swoje urodziny. Wszystkiego najlepszego !