Aktualności

Czy gazeta szumi czy szeleści i jak zgadnąć co robi kolega, gdy ma się zasłonięte oczy? Oczywiście trzeba wytężyć słuch. Rozbitkowie nasłuchiwali więc wytrwale, by rozpoznać kierunek i źródło dźwięku. Dzieci wykonały także uśmiechnięte króliczki, którymi można grzechotać do woli!

Tropiciele odkrywali świat poprzez dotyk. Za pomocą rączek i stópek sprawdzali, co jest szorstkie, a co gładkie, co twarde, a co mięciutkie. Chodzenie boso po różnych strukturach dostarczyło przedszkolakom niezapomnianych wrażeń. Dzieci wykonały również pamiątkową książeczkę sensoryczną, a na zajęciach plastycznych różdżkę do czarowania wiosny.

Rozbitkowie dowiedzieli się dziś jak ważne są zmysły i z jakimi trudnościami borykają się osoby niepełnosprawne. Małe paluszki przedszkolaków doskonale poradziły sobie z „kopciuszkowym” zadaniem, z ogromnym zaangażowaniem i radością rozdzielając ziarna według gatunku. Dzieci przygotowały również bardzo aromatyczną niespodziankę.

Co warczy, a co świeci? No i co by było, gdyby prądu nie było- zastanawiali się dziś Poszukiwacze. Sprawdzili doświadczalnie, że w każdym przewodzie elektrycznym znajdują się miliony maleńkich elektronów, które działając razem wytwarzają ogromną siłę (zupełnie jak przedszkolaki). Dzieci wiedzą też, że prąd choć pożyteczny, bywa niebezpieczny i znają zasady korzystania z urządzeń elektrycznych.

Jak wygląda świat widziany przez różowe okulary, jak przez lupę, a jak przez dziurkę od klucza? Tropiciele niczym prawdziwi detektywi wytężali wzrok, by odpowiedzieć na te trudne pytania. Dzieci wiedzą też, że wszystkie zebrane informacje trafiają do mózgu- ba, potrafią go zobrazować przy pomocy plasteliny.